W 1943 roku w Los Angeles pojawiło się zjawisko znane jako smog fotochemiczny, smog utleniający, lub w kontekście historycznym, smog Los Angeles. Los Angeles jest kojarzone z wielu kultowymi filmami. Zmaga się jednak z problemem zanieczyszczenia powietrza, który od lat 40. XX wieku negatywnie wpływa na życie jego mieszkańców.
W lipcu 1943 roku, w Los Angeles pojawiły się niepokojące przypadki obecności brązowego zamglenia w powietrzu atmosferycznym, ograniczając widoczność. Kulminacja tego zjawiska nastąpiła 26 lipca i wywołała obawy mieszkańców co skłoniło władze miasta do szybkiej reakcji. W pierwszej chwili padło podejrzenie o atak chemiczny, co dodatkowo zwiększało napięcie wśród społeczności. Wkrótce jednak winą obarczono lokalne zakłady przemysłu chemicznego i energetycznego. Zamknięcie ich nie przyniosło poprawy.
Wiele lat później naukowcy ustalili, że za zanieczyszczenie powietrza odpowiadały takie czynniki czynniki jak: duży ruch pojazdów (a także związane z nim emisje węglowodorów pochodzących ze spalania benzyny oraz tlenków azotu (NOx) będących prekursorem bardzo niebezpiecznego ozonu troposferycznego), wysoka temperatura i nasłonecznienie, które inicjuje reakcje chemiczne pomiędzy w/w związkami, niskie prędkości wiatru, które nie są w stanie skutecznie przewietrzyć miasta, co prowadziło do kumulacji zanieczyszczeń.
W wyniku reakcji na kryzys związany ze smogiem, Kalifornia jako pierwszy stan na świecie wprowadziła liczne regulacje dotyczące standardów jakości powietrza, kontroli emisji zanieczyszczeń związanych z pojazdami i rozpoczęła badania nad rozwojem katalizatorów do redukcji emisji spalin. Obecnie Los Angeles jest liderem w walce ze smogiem komunikacyjnym i przoduje we wdrażaniu polityki ekologicznej.