Coś się dzieje z piotrkowianami. Coraz częściej obserwujemy publiczne wyrażanie niezadowolenia różnych grup społecznych.
W bieżącym roku doszło m.in. do protestu mieszkańców os. Wronia. Wyrażali ono swoje niezadowolenie spowodowane zlokalizowaniem na terenie tego osiedla firm zbierających i przetwarzających odpady. Mieszkańcy narzekają na hałas i odór. Dlaczego doszło do tego protestu? Czy nie wystarczyłby dialog pomiędzy przedstawicielami mieszkańców a przedstawicielem władz miasta?
Kolejny problem to kwestia legalności handlu przy „Kwadracie”. Sprzedający owoce i warzywa, nagle dowiedzieli się, że na skutek zmiany przepisów nie mogą już tam handlować. Zaczęli protestować.
Licealiści z IV LO manifestują w obronie swojej szkoły. Władze miasta postanowiły przenieść szkołę do innego budynku. Protestują rodzice i uczniowie.
Klub Sportowy Concordia broni spraw klubu. Ma pretensje do władz.
W ubiegłych latach również dochodziło do różnych protestów. Występowały jednak rzadziej. Mieszkańcy przeciwstawili się likwidacji Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. Daniłowskiego. Do tego budynku miało zostać przeniesione jedno z przedszkoli. Władza argumentowała, że przedszkole nie ma zaplecza kuchennego (wieżowiec przy ul. Słowackiego). Ostry protest obrońców szkoły i … udało się. Działa przedszkole i działa szkoła.
Byliśmy też świadkami innych inicjatyw. Jeden z radnych przypiął się na łańcuchu w odpowiedzi na ogólnopolską akcję „zbyt krótkie łańcuchy dla psów”. Grupa młodzieży protestowała przeciw ACTA. Lekarze protestowali przeciw nowej ustawie refundacyjnej, aptekarze zamykali w ciągu dnia na godzinę swoje apteki w proteście przeciw decyzjom NFZ.
Mieszkańcy ul. Bawełnianej weszli na ulicę i blokowali ją w proteście przeciw decyzji wpuszczenia na tą ulicę samochodów ciężarowych.
Protestowano przeciw planowanemu przebiegowi S12 który utrudniałby wyjazd z ul. Wroniej i ul. Roosevelta.
Mieliśmy także liczne protesty pracownicze (Miejski Zakład Komunikacyjny, Miejski Zakład Gospodarki Komunalnej, Piotrkowska Fabryka Mebli). Protestowano nawet przeciw zwolnieniu poszczególnych osób (Dyrektor MOK, Rzecznik Prasowy Prezydenta Miasta – Pan Torański).
Były też protesty przeciw lokalizacji noclegowni na ul. Wroniej, a także lokalizacji schroniska dla psów obok oczyszczalni ścieków.
Doszło nawet do protestów przedsiębiorców którzy denerwowali się z powodu ograniczeń w ruchu spowodowanych kręceniem filmów na starym mieście.
Doszło także do burzliwych sprzeciwów dot. budowy bloku TBS przy ul. Belzackiej, a także budowy pasażu handlowego przy ul. Słowackiego.
Mieszkańcy ul. Brzeźnickiej protestowali przeciwko budowie masztu telefonii komórkowej. Osoby mieszkające w pobliżu Parku im. Ks. Poniatowskiego protestowali przeciw powstaniu kawiarenki. Woleli zamknięty szalet miejski.
Protestowano również przeciw sprzedaży budynku który mógłby służyć jako potencjalna baza rozwojowa dla ZSP nr 2 przy ul. Dmowskiego.
Protestowano przeciw podnoszeniu podatków i podwyżkom cen wody.
Jednym z ciekawszych protestów był protest przeciw „brzęczykom” towarzyszącym sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ul. Wojska Polskiego i ul. Kostromskiej.
Dokonując przeglądu tych wszystkich form wyrażania swojego zdania, dochodzę do wniosku, że wszędzie tam gdzie doszło do dialogu – udało się rozwiązać problem.
Dlaczego Piotrków Protestuje?